Znasz ich sekret?
Z pewnością nieraz myślałeś: co wiedzą profesjonalnie gitarzyści, czego ja nie wiem…
Niestety nigdy nie uda Ci się pójść na lekcję do legendarnych gitarzystów jak Hendrix, Page, Beck, Gilmour itp.
Jeśli jeszcze żyją to po prostu nie udzielają lekcji. A nawet jeśli udzielają to na drugim końcu świata i za olbrzymie pieniądze.
Na szczęście jest prosty sposób, aby mimo to uczyć się od najlepszych…
Prosty sposób na DARMOWĄ naukę od najlepszych gitarzystów
…i jest to oczywiście uczenie się i analizowanie tego co grali.
Jednak samo nauczenie się czyjejś solówki czy fragmentu gry akordowej zbyt wiele Ci nie da.
Uwierz mi: uczyłem się na studiach wielu solówek i z większości z nich NIC nie wyniosłem.
Dlaczego? Nie dlatego, że były bezwartościowe. Po prostu nie wiedziałem jak.
Na szczęście z tego artykułu poznasz 3 lekcje, które możesz wyciągnąć ucząc się solówki czy gry rytmicznej znanych gitarzystów.
Pierwsza z nich jest najbardziej oczywista, ale mimo to wciąż rzadko stosowana…
LEKCJA #1: Zagrywki
Pierwszym elementem, który możesz zaczerpnąć są zagrywki.
Jest to świetny sposób na uczenie się tylko takich zagrywek, które bardzo Ci się podobają.
Po prostu posłuchaj solówki i znajdź momenty, które wyjątkowo przypadną Ci do gustu. Następnie – korzystając z tabulatury/nut bądź słuchu – naucz się ich.
Prosty przykład: ucząc się solówki Hey Joe, podłapałem kilka fraz, które teraz czasem zdarza mi się wykorzystać w czasie improwizacji.
(UWAGA: Odkryj zadziwiająco prosty sekret legendarnej solówki z Bohemian Rhapsody, który w 100% wyeliminuje każdy fałszywy dźwięk z Twoich solówek. Kliknij TUTAJ i pobierz darmowy poradnik)
Wydaje się to oczywiste, ale tak naprawdę mało który gitarzysta z tego korzysta.
To dopiero pierwsza lekcja. Kolejna jest znacznie mniej popularna, chociaż być może najważniejsza ze wszystkich…
LEKCJA #2: Artykulacja
Jak to możliwie, że ta sama fraza zagrana przez dwóch gitarzystów może zabrzmieć zupełnie inaczej?
Kluczem jest jedna rzecz: artykulacja…
…czyli sposób wydobywania dźwięków.
Okazuje się, że nie liczy się tylko to jakie dźwięki grasz. Równie – a może bardziej – ważne jest W JAKI SPOSÓB je grasz.
Mam tutaj na myśli ogół elementów, które wpływają na brzmienie i wydźwięk tego co grasz (ale poza samym sprzętem):
– sposób i miejsce uderzania strun kostką/palcami:
- w którym miejscu (bliżej lub dalej mostka) uderzysz strunę,
- kąt trzymania kostki
- siła uderzania strun
- sposób kostkowania (naprzemiennie, tylko z góry, sweep picking itp)
– stosowane zabiegi artykulacyjne:
- hammer-on
- pull-off
- slide/glissando
- sposób podciągania strun
- vibrato (sposób wydobycia, amplituda, częstotliwość itp.)
To z pewnością i tak jeszcze nie wszystko. Jak się tego uczyć od najlepszych?
Kiedy usłyszysz frazę czy akord, który wpadnie Ci w ucho to nie staraj się tylko jej powtórzyć..
Spróbuj również jak najbardziej zimitować sposób jej zagrania. W tym celu zwracaj dokładnie uwagę na powyższe elementy np. czy dany dźwięk jest kostkowany czy może grany hammer on; czy i jakie jest zastosowane vibrato itp.
Inaczej mówiąc: zbliż się jak tylko możesz do oryginału…
…a w ten sposób będziesz w stanie wzbogacić i poprawić własna artykulację.
Powtórzę:
nie liczy się tylko co grasz, ale jak to grasz – nie zlekceważ tej lekcji!
Ponieważ z racji studiów grałem głównie jazz, byłem przyzwyczajony do związanej z nim artykulacji. Kiedy zacząłem grać np. Hendrixa i innych bluesowych gitarzystów, natknąłem się na znacznie inny sposób wydobywania dźwięków.
(UWAGA: Odkryj zadziwiająco prosty sekret legendarnej solówki z Bohemian Rhapsody, który w 100% wyeliminuje każdy fałszywy dźwięk z Twoich solówek. Kliknij TUTAJ i pobierz darmowy poradnik)
Charakterystyczne, bluesowe “niedbalstwo”: celowe wybrzmiewanie niektórych pustych strun podczas grania, agresywne atakowanie kostką podciąganych dźwięków i inne elementy, których nie stosowałem grając jazz.
Samo nauczenie się grania odpowiednich dźwięków nie było dla mnie wyzwaniem. Jednak zagranie ich w taki sposób, żeby brzmiało to podobnie do oryginału wymagało już znacznie więcej pracy z mojej strony.
Skoro mówimy o artykulacji to jest ona bardzo blisko związana z kolejnym zagadnieniem…
LEKCJA #3: Brzmienie
“Wow, ale świetne brzmienie”, “Co to za ciekawy efekt?” – zdarzało Ci się tak pomyśleć?
Wspomniałem przed chwilą, że nie liczy się tylko CO gramy, ale również JAK to gramy. Na “jak” składa się oczywiście omówiona artykulacja, ale to tylko jedna połowa.
Druga to kwestie jak:
- wzmacniacz i jego ustawienia
- gitara
- struny
- efekty i ich ustawienia
Mam tutaj na myśli wszystko co wpływa na brzmienie poza tzw. brzmieniem “z palców”.
Zdaję sobie sprawę, że masz ograniczoną możliwość wpłynięcia na posiadaną gitarę, wzmacniacz i pozostały sprzęt.
Jednak bardzo często z jednego zestawu sprzętu można osiągnąć bardzo różne brzmienia – trzeba nauczyć się go odpowiednio konfigurować.
Grając solówki Davida Gilmoura starałem się odtworzyć jego “lejące i ciągnące” brzmienie. Słuchając i imitując Edge’a z U2, musiałem rozgryźć jego słynne ustawienia delaya. Będąc zainspirowany Billem Frisellem próbowałem w podobny do niego sposób wykorzystać looper.
Dlatego poświęć czas na analizowanie muzyki znanych gitarzystów. Uważaj jednak na poważne zagrożenie…
Uwaga: duże niebezpieczeństwo dla gitarzystów!
Celem każdej z lekcji nie jest kopiowanie innego gitarzysty i granie tak jak on. Każda z nich pozwala nam lepiej zrozumieć co i jak robią inni, a następnie znaleźć swoje WŁASNE niepowtarzalne brzmienie i styl.
Obawiasz się, że zostaniesz klonem znanego gitarzysty?
Jest na to prosta rada: ucz się od wielu gitarzystów, a nie tylko jednego ulubionego.
Kiedy tak będziesz robił to nie musisz się obawiać.
Oczywiście te 3 lekcje to tylko kilka z wielu. Zacznij je wprowadzać w praktykę, a zobaczysz pozytywne zmiany w swojej grze na gitarze.
Zachęcam również do skomentowania poniżej!
(UWAGA: Odkryj zadziwiająco prosty sekret legendarnej solówki z Bohemian Rhapsody, który w 100% wyeliminuje każdy fałszywy dźwięk z Twoich solówek. Kliknij TUTAJ i pobierz darmowy poradnik)