Czy jest to dobry sprzęt czy tylko zabawka? Od pół roku korzystam z helixa i dzielę się subiektywną opinią.
Jakie jest Wasze zdanie? Przekonujecie się do cyfrowych rozwiązań? Czy cyfrowe efekty gitarowe i wzmacniacze brzmią już podobnie do analogowych, czy wciąż jest przepaść?
Dajcie znać w komentarzach co myślicie (nie tylko helix, ale ogólnie cyfrowe vs analogowe)
Link do helixa: https://www.thomann.de/pl/line6_helix_lt_guitar_processor.htm?partner_id=34994
Sprzęt używany do nagrań:
Gitara: Gibson ES-339 i Fender Stratocaster MIM Special Edition
Procesor gitarowy (wzmacniacz i efekty): https://www.thomann.de/pl/line6_helix_lt_guitar_processor.htm?partner_id=34994
Interfejs audio: https://www.thomann.de/pl/presonus_audiobox_usb_96.htm?partner_id=34994
DAW: https://www.thomann.de/pl/presonus_studio_one_4_artist.htm?partner_id=34994
Monitory odsłuchowe: https://www.thomann.de/pl/jbl_lsr_305p_mkii.htm?partner_id=34994